Stres – jak sobie z nim radzić, gdy wszystko cię przytłacza? Psychologiczne strategie na przeciążenie

Czasami wystarczy jedno spojrzenie na kalendarz, by poczuć ucisk w klatce piersiowej. Projekty się piętrzą, wiadomości czekają […]

Autor: Redakcja
Czas czytania: 2 minut
Opublikowane: 14 kwietnia, 2025

Czasami wystarczy jedno spojrzenie na kalendarz, by poczuć ucisk w klatce piersiowej. Projekty się piętrzą, wiadomości czekają na odpowiedź, terminy nie chcą się przesunąć – a w głowie pojawia się myśl: „Nie dam rady”. To uczucie przytłoczenia, które towarzyszy wielu z nas, zwłaszcza w poniedziałki, nie jest oznaką słabości, lecz naturalną reakcją organizmu na nadmiar bodźców. Psychologia od lat bada ten stan i podpowiada konkretne strategie, które pomagają złapać oddech – dosłownie i w przenośni.

persona

7 prostych technik redukcji stresu

  • Pierwszym krokiem jest zatrzymanie się i zwrócenie uwagi na oddech. Głębokie, przeponowe oddychanie nie jest jedynie techniką relaksacyjną – to narzędzie, które aktywuje układ przywspółczulny odpowiedzialny za spokój i regenerację. Wystarczy kilka minut, by ciało zaczęło wysyłać do mózgu sygnał: „Jesteś bezpieczna, możesz się uspokoić”.
  • Kolejnym, często niedocenianym elementem jest nazywanie emocji. Kiedy wypowiadamy na głos, że czujemy stres, niepokój czy napięcie, mózg zaczyna je regulować inaczej. Samo określenie stanu emocjonalnego zmniejsza aktywność ciała migdałowatego – części mózgu odpowiedzialnej za lęk i reakcję walki lub ucieczki.
  • Psychologia poznawcza podpowiada też prostą, ale skuteczną technikę: spisanie wszystkich myśli i zadań na papierze. Gdy nie musimy już ich „trzymać” w głowie, nasz system poznawczy odzyskuje przestrzeń i zdolność logicznego myślenia. Warto wtedy ograniczyć swoją listę do trzech najważniejszych rzeczy. Zamiast próbować ogarnąć wszystko, skup się na tym, co naprawdę istotne dzisiaj.
  • Nie można też zapominać o ciele. Nawet krótki spacer czy kilka minut rozciągania może realnie zmienić nasze samopoczucie. Ruch obniża poziom kortyzolu i zwiększa produkcję endorfin – naturalnych substancji poprawiających nastrój.
  • Na koniec warto po prostu... powiedzieć to komuś. Zwierzenie się, nawet w jednym zdaniu, działa jak emocjonalny wentyl i daje poczucie ulgi.
  • Prawda jest taka, że nie musimy być zawsze silni i skuteczni. Czasem wystarczy uznać, że jest nam ciężko – i zrobić jeden mały krok w stronę ulgi. Psychologia nie obiecuje cudów. Ale daje nam narzędzia, by w najtrudniejszych chwilach nie być wobec siebie bezradnym.

Sprawdź, czego dowiesz się z artykułu

starusersclockmagnifiercrossmenuarrow-right-circletext-align-justify